Reklama

Jafar Panahi wrócił do Iranu. Zdobywcę Złotej Palmy witano jak bohatera

Jafar Panahi otrzymał 24 maja 2025 roku Złotą Palmę 78. MFF w Cannes za film "It Was Just an Accident". Reżyser wrócił już do Teheranu. Na lotnisku witano go jak bohatera. Wśród okrzyków dało się słyszeć slogan: "Kobiety, życie, wolność".

Panahi pojawił się na Lazurowe Wybrzeże po dwudziestoletniej przerwie. Reżyser wiele razy był ofiarą decyzji irańskich władz, które nakładały na niego zakazy podróży i realizacji filmów, a także różne formy pozbawienia wolności. Obawiano się, że podczas jego powrotu z festiwalu może mieć miejsce jakiś incydent. Do takowego jednak nie doszło.

Panahiego wyszli powitać jego fani i zwolennicy. Jak zauważył będący w tłumie reżyser Mehdi Naderi, zdobywcę Złotej Palmy oklaskiwano jak bohatera. Wśród okrzyków zgromadzonych dało się słyszeć hasło z protestów 2023 roku: "Kobiety, życie, wolność".

Reklama

W samym Iranie rządowe media poświęciły jego wygranej ograniczoną ilość czasu. Złota Palma dla "It Was Just an Accident" to pierwszy triumf tego kraju w Cannes od 1997 roku. Wówczas najważniejsze wyróżnienie festiwalu otrzymał Abbas Kiarostami za "Smak wiśni" (ex aequo z "Węgorzem" Shôheia Imamury).

Jafar Panahi laureatem trzech najważniejszych europejskich nagród filmowych

Od 24 maja Panahi jest członkiem ekskluzywnego i wąskiego grona twórców, którzy zdobyli najważniejsze nagrody trzech największych europejskich festiwali filmowych. W 2000 roku irański reżyser otrzymał Złotego Lwa w Wenecji za "Krąg", a w 2015 roku Złotego Niedźwiedzia w Berlinie za "Taxi-Teheran".

Wcześniej dokonali tego tylko Robert Altman, Michelangelo Antonioni i Henri-Georges Clouzot (który otrzymał Złotą Palmę i Złotego Niedźwiedzia za ten sam film - "Cenę strachu" z 1953 roku). 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Jafar Panahi | Cannes 2025
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
OSZAR »