Reklama

Brytyjska gwiazda wskazała ulubione filmy. Wśród nich polski przebój

Aimee Lou Wood nie raz zachwyciła publiczność ekranowymi wcieleniami; dotychczas mogliśmy ją zobaczyć w serialu "Sex Education" czy trzeciej odsłonie "Białego Lotosu". Niedawno zyskująca na popularności Brytyjka podzieliła się z widzami tytułami filmów, które zrobiły na niej największe wrażenie. Pojawił się wśród nich polski akcent.

Popularność Aimee Lou Wood wciąż rośnie. 31-letnia aktorka podbiła serca widzów już w czasach pracy nad "Sex Education". Niedawno znów zrobiło się o niej głośno dzięki roli w trzeciej odsłonie "Białego Lotosu". W ostatnich tygodniach ogłoszono również, że dołączyła do obsady nowego filmu Małgorzaty Szumowskiej i Michała Englerta.

Amiee Lou Wood o ulubionych filmach. Jest polski akcent

Aimee Lou Wood wzięła udział w najnowszym odcinku serii "Closet Picks", którą można oglądać na kanale portalu "CRITERION" na You Tube. Brytyjska aktorka wskazała produkcje, które dotychczas zrobiły na niej największe wrażenie. Wśród ulubionych filmów były klasyki, jak "Thelma i Louise" czy "Lewy sercowy". Aktorka wyróżniła również polski film. Jej uznanie zdobyło dzieło Pawła Pawlikowskiego - "Zimna wojna". Brytyjka była zachwycona scenariuszem i hipnotyzującą kreacją Joanny Kulig.

Reklama

"Ten film rozbrzmiewał we mnie miesiącami po seansie. [Joanna Kulig - przyp. red.] jest dla mnie jedną z najbardziej magnetycznych osób, a ten taniec wokół baru... Po prostu zakochałam się" - mówiła.

Joanna Kulig zareagowała na wyróżnienie jej roli, zamieszczając w komentarzu pod wpisem na Instagramie dwa serca.

"Zimna wojna": o czym opowiada film?

"Zimna wojna" w reżyserii Pawła Pawlikowskiego to historia miłości Zuli (Joanna Kulig) i Wiktora (Tomasz Kot), osadzona w realiach powojennego bloku komunistycznego. Dla uczucia bohaterów nie ma odpowiedniego miejsca i czasu. Poznają się w zrujnowanej powojennej Polsce, a oni sami są poharatani przez przeszłość. Życie w rozłące staje się udręką, lecz bycie razem oznacza wzajemną destrukcję.

Obraz, nominowany do Oscara w kategorii "najlepszy film nieanglojęzyczny", został wcześniej doceniony także m.in. w Cannes za reżyserię oraz pięcioma nagrodami EFA. Film określany jest jako najbardziej osobiste dzieło Pawlikowskiego, bowiem historię głównych bohaterów oparł na doświadczeniach swoich rodziców.

Zobacz też: Złamała serce gwiazdorowi? Dziś króluje jako nowa ikona kina akcji

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: "Zimna wojna" | Joanna Kulig
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
OSZAR »