Ten film kosztował 300 milionów! Szykuje się kolejna wielka klapa?
Cztery filmy wchodzą na ekrany polskich kin w pierwszy weekend wakacji 2025. Najgłośniejszą z premier jest z całą pewnością superprodukcja "F1" z Bradem Pittem w roli głównej. Dużo mówi się również o sequelu niezwykle popularnego horroru "M3GAN". Stawkę uzupełniają: kanadyjska komedia familijna "Pani Bucik" oraz hiszpański komediodramat "Małe miłości".
"F1" to nowe dzieło Josepha Kosinskiego ("Top Gun: Maverick"). Legenda kina, laureat Oscara Brad Pitt wciela się w nim w kierowcę wyścigowego. Na ekranie towarzyszą mu: Damson Idris, Javier Bardem, Kerry Condon, Tobias Menzies, Sara Niles, Kim Bodnia, Shea Wingham i Samson Kayo.
Sonny Hayes (Pitt), nazywany "największym niespełnionym", był najbardziej obiecującym kierowcą Formuły 1 i zjawiskiem lat 90. do czasu spektakularnego wypadku, który niemal zakończył jego karierę. Po 30 latach jest najemnym kierowcą bez stałego miejsca zamieszkania. Wtedy zwraca się do niego dawny kolega z zespołu, Ruben Cervantes (Bardem), obecnie właściciel będącego na skraju bankructwa zespołu F1. Ruben przekonuje Sonny'ego do powrotu do Formuły 1. Ma to być ostatnia szansa ocalenia zespołu, a dla niego samego - zdobycia miana najlepszego na świecie. Sonny pojedzie u boku Joshuy Pearce'a (Idris), narwanego nowicjusza, narzucającego własne, zawrotne tempo. Kiedy jednak rozlega się ryk silników, Sonny'ego dogania przeszłość. Przekonuje się, że w F1 najbardziej zaciętym rywalem jest kolega z zespołu, a drogą do odkupienia nie można podążać w pojedynkę.
"F1" jest jednym z najdroższych filmów, które powstały dla platformy streamingowej. Co prawda produkcja, której budżet wyniósł 300 milionów dolarów, zadebiutuje premierowo w kinach, lecz później pojawi się na Apple TV+. Do tej pory tylko jeden tytuł był droższy i wcale nie odniósł spektakularnego sukcesu. Mowa oczywiście o komedii science fiction "The Electic State", która kosztowała 320 milionów dolarów i nie porwała użytkowników Netfliksa. Wszystko wskazuje jednak na to, że "F1" może mieć zupełnie inne wyniki oglądalności. Pierwsze recenzje są bardzo pozytywne i zapowiadają emocjonujący blockbuster.
"M3GAN 2.0" jest kontynuacją niezwykle popularnego horroru z 2022 roku, który zarobił w kinach na całych świecie ponad 180 milionów dolarów, czym kilkukrotnie przebił swój budżet.
Dwa lata po tym, jak M3GAN, cud sztucznej inteligencji, zbuntowała się i rozpoczęła morderczy (i nienaganny choreograficznie) szał, a następnie została zniszczona, twórczyni M3GAN, Gemma (Allison Williams), stała się głośną orędowniczką rządowego nadzoru nad sztuczną inteligencją. Tymczasem siostrzenica Gemmy, Cady (Violet McGraw), ma już 14 lat i buntuje się przeciwko nadopiekuńczym zasadom Gemmy.
W nowym rozdziale w niewyjaśnionych okolicznościach dochodzi do kradzieży technologii leżącej u podstaw działania M3GAN. Zostaje ona niewłaściwie wykorzystana przez potężnego kontrahenta wojskowego do stworzenia robota-szpiega znanego jako Amelia (Ivanna Sakhno). Jednak wraz ze wzrostem samoświadomości Amelii, staje się ona zdecydowanie mniej zainteresowana przyjmowaniem rozkazów od ludzi ani przebywaniem ich w pobliżu. Mając na uwadze przyszłość ludzkiej egzystencji, Gemma zdaje sobie sprawę, że jedyną opcją jest wskrzeszenie M3GAN (Amie Donald) i zaopatrzenie jej w kilka ulepszeń, dzięki czemu będzie szybsza, silniejsza i bardziej zabójcza. Gdy ścieżki robotów się przetną, dojdzie do konfrontacji.
"Małe miłości" to esencja wakacyjnego kina - skąpany w słońcu film o miłości, życiowych wyborach i związkach na odległość, do których reżyserka przewrotnie zalicza także relacje dorosłych dzieci ze starzejącymi się rodzicami. Z lekkością, czułością i humorem opowiada o wielkich emocjach. Zeskrobuje urazy jak starą farbę ze ścian, a tęsknoty i fantazje puentuje tanecznymi, popowymi piosenkami.
Często słucha ich na telefonie Teresa (María Vázquez), 42-latka, która zmieniła wakacyjne plany, by zająć się matką. Naburmuszona Ani (Ozores) miała drobny wypadek i przez jakiś czas wymaga opieki. Całe lato pod jednym dachem to wyzwanie dla obu kobiet, które spierają się o każdy drobiazg. Ale słońce i czas nieuchronnie rozpuszczają konflikty, więc Teresa i Ani doświadczają też nieoczekiwanej bliskości.
"Małe miłości" Celii Rico Clavellino dają drugą szansę pogrążonym w kryzysie relacjom, nie oceniają miłosnych pomyłek, dowartościowują samotność z wyboru, a przede wszystkim ze zrozumieniem portretują jeden z najbardziej burzliwych związków: matki i córki.
"Pani Bucik" to komedia familijna z Kanady w reżyserii Yana Lanouette'a Turgeona z Antoine'em Bertrandem i Marguerite Laurence w rolach głównych.
Filip, pozbawiony inspiracji kompozytor, zmuszony jest przyjąć do domu swoją siostrzenicę Simonę. To zbuntowana i ekscentryczna dziewczynka, której najlepszym przyjacielem jest skunks. Pomimo diametralnie różnych osobowości, Filip i Simone szybko odkrywają, że mogą potrzebować siebie nawzajem bardziej, niż początkowo sądzili.