Reklama

Zmarła Ewa Dałkowska. Media żegnają znaną aktorkę

Polska scena teatralna i filmowa pogrążona w żałobie. W wieku 78 lat zmarła Ewa Dałkowska, wybitna aktorka i ceniona artystka, związana m.in. z Nowym Teatrem oraz Teatrem Powszechnym. W sieci pojawiły się już wzruszające wspomnienia i kondolencje od przyjaciół oraz współpracowników.

Ewa Dałkowska zmarła w wieku 78 lat. O śmierci aktorki poinformował m.in. Nowy Teatr, publikując post na Facebooku. 

"Dzisiaj odeszła Ewa Dałkowska, wspaniała aktorka, Przyjaciółka. Od początku tworzyła zespół Nowego Teatru, współtworzyła jego sens. Będziemy pamiętać jej wielkie role: Ryfkę, Gonerylę, Elizabeth Costello, Henię Gelertner, Izoldę Regensberg. Jeszcze w kwietniu pracowała nad nową rolą" - czytamy. 

Ewa Dałkowska była absolwentką PWST w Warszawie (1972). Ukończyła także polonistykę na UW (1970). W latach 1972-74 występowała w Teatrze Śląskim im. Wyspiańskiego w Katowicach.  W latach 1974-2008 była aktorką warszawskiego Teatru Powszechnego w Warszawie. Zaangażował ją reżyser, ówczesny dyrektor teatru Powszechnego i jego obecny patron — Zygmunt Huebner. 

Reklama

Na deskach Powszechnego aktorka zagrała szereg ról, zarówno w repertuarze klasycznym, jak i współczesnym, m.in. w "Kordianie" i "Balladynie" Juliusza Słowackiego, "Spiskowcach" wg Josepha Conrada, "Nocy trybad" Per Olova Enquista, "Garderobianym" Ronalda Harwooda. 

Artystka ma na swoim koncie również liczne role filmowe m.in. w "Nocach i dniach", "Bez znieczulenia", "Kobiecie z prowincji", "Korczaku" i "Sprawie Gorgonowej". 

Kondolencje od przyjaciół

W sieci pojawiają się już pierwsze kondolencja i wspomnienia publikowane przez bliskich znajomych i współpracowników aktorki. 

Maciej Stuhr opublikował wspólne czarno-białe zdjęcie. 

Bogdan Zdrojewski opublikował poruszające wspomnienia. 

"Ewa Dałkowska to ogromny talent, wszechstronność, ale też powściągliwość i empatia. Różniliśmy się politycznie, ale chciałbym, aby zawsze spory wyglądały tak, jak między nami. Z wielkim, wzajemnym szacunkiem.  

Ról nie będę przywoływać. Wszystkie najwyższej próby, a ilość tych zarówno filmowych, jak i teatralnych jak dla kilku postaci".

Obszerny post stworzył także Wojciech Kalarus:

"Odeszłaś tak jak żyłaś, skromnie i godnie. (...)Podziwiałem Cię za niezłomność i siłę charakteru, gdy wiele z tych osób, które paradowało ze sztandarami równości, wolności, siostrzeństwa i braterstwa, mówiło źle za plecami, bo miałaś czelność wierzyć w inną politykę niż większość z nas, wybitnie oświeconych...Bardzo źle... Teraz będą płakać... (...) Wiesz Ewa, będzie mi Ciebie bardzo brakowało, bardzo. Nie mogę zebrać myśli. Pokój Twojej Duszy. Żegnaj Najdroższa".

Remigiusz Grzela - prozaik, poeta i dramaturg napisał: 

"Bardzo smutna wiadomość. Ewa Dałkowska była wielką, wspaniałą aktorką, u Krzysztofa Warlikowskiego stworzyła kreacje najwyższej próby. Jeszcze niedawno widziałem w "Elizabeth Costello" - cóż to była za rola! I jaka to była Aktorka. Sam teatr, nieodpuszczający widzowi". 

Swoje wspomnienia oraz zdjęcia zamieścili także Jan Kasprzyk, Wacław Holewiński, Tadeusz Deszkiewicz, Piotr Zaremba, a informacyjne plansze opublikowały wszystkie najpopularniejsze media oraz witryny związane z kulturą.

Ewa Dałkowska: pogrzeb

"W piątek 13 czerwca o 12:00 odbędzie się pożegnanie Ewy w Kościele Św. Huberta w Zalesiu Górnym oraz odprowadzenie na pobliski cmentarz" - poinformował Nowy Teatr na Facebooku.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Ewa Dałkowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
OSZAR »